Kłopotliwe maluchy – co zrobić ze zużytymi bateriami?

Mała bateria, wielki problem – tak można podsumować aktualną sytuację w kontekście prawidłowej utylizacji zużytych ogniw. Na blisko 300 mln. baterii zużywanych rocznie przez Polaków, mniej niż połowa jest selektywnie zbierana. Jakie są tego konsekwencje? Dlaczego warto to zmienić?

Choć świadomość ekologiczna w Polsce rośnie, dalej mamy sporo do nadrobienia względem krajów tzw. “bogatego zachodu”. Według badań, tylko 58% z nas widzi w tym sens, a jedna trzecia w ogóle tego nie robi. To wszystko sprawia, że nie tylko nieustannie tracimy cenne pierwiastki, których zasoby są ograniczone. Wyrzucając do kosza baterie wraz z resztkami obiadowymi, trujemy także środowisko naturalne, w którym żyjemy.

Jak bardzo? Okazuje się, że niewielka bateria do zegarka lub niepozorny “paluszek” potrafią zatruć metr sześcienny gleby czy skazić 400 litrów wody. Wody, której w Polsce zaczyna brakować i którą coraz chętniej zbieramy budując zbiorniki retencyjne zarówno miejskie, jak i własne, na prywatnych posesjach. Tylko czy ktokolwiek chciałby pić wodę z domieszką metali takich jak: ołów, rtęć, kadm czy lit? Raczej nie.

A takie właśnie pierwiastki lądują w niej wraz z tanimi, poręcznymi, niewielkimi bateriami i trafiają do obiegu. Woda bowiem krąży – nieustannie paruje, a następnie spada w postaci deszczu na nas, nasze auta czy uprawy. Dlaczego warto to zmienić? Listę argumentów dostarczają badania. Łatwo przyswajalny kadm prowadzi do niewydolności wątroby i nerek, wywołuje zmiany nowotworowe, osteoporozę czy anemię.

Rtęć zatruwa organizmy żywe, powoduje też m.in. niewydolność oddechową, deformacje kości czy uszkodzenia układu nerwowego. Ołowica, na którą zmarł m.in. Ludwig van Beethoven, to efekt przedawkowania ołowiu. Choć teraz nie jest on już składnikiem farb, to nadal jego nadmiar prowadzi do chorób nerek, układu pokarmowego, uszkodzeń mózgu czy nadciśnienia tętniczego, które wraz z nowotworami okupuje czołowe lokaty w rankingu najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce.

Co możemy zrobić, by lepiej chronić środowisko naturalne i jednocześnie siebie? Na pewno należy przyjąć do wiadomości, że nasza przyszłość zależy od nas i nie powinniśmy cedować odpowiedzialności za nią na innych. Warto już teraz przygotować niewielkie pudełeczko na zużyte baterie, by idąc do marketu, apteki czy na pocztę zabrać je i przekazać do recyklingu. W ten sposób chronimy życie swoje i innych organizmów, a także oszczędzamy zasoby naturalne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Scroll to top