Listwa przeciwprzepięciowa to jedno z bardziej niedocenianych urządzeń. Do czasu niewielkiej anomalii w sieci energetycznej, kiedy trzeba będzie wymienić np. domowy router, a jest niedziela niehandlowa. Od takich niespodzianek ma chronić listwa zabezpieczająca Armac Z5, nie rujnując przy tym domowego budżetu.
Armac Z5 to listwa przeciwprzepięciowa adresowana do użytkowników domowych. Oferuje ona pięć gniazd z uziemieniem i system ochrony urządzeń oparty na warystorze. Ma on reagować na anomalie w sieci w mniej niż 25 ns i być w stanie zaabsorbować impulsy do 6000 A. O poprawnej pracy zabezpieczenia świadczy świecąca dioda, co sprawia, że nawet osoby nietechniczne są w stanie łatwo zweryfikować jego stan.
Objęta dziesięcioletnią gwarancją i ubezpieczeniem OC listwa Armac Z5 posiada autorski system montażu. Umożliwia on przytwierdzenie jej zarówno za pomocą wkrętów, jak i opasek zaciskowych. Z kolei znajdujące się na spodzie prowadnice systemu Free Cord mają ułatwić optymalne ułożenie kabla, pozwalając na wyprowadzenie go w sześciu kierunkach. Możliwe jest też skrócenie przewodu o 130 cm.
Sam kabel może mieć 1,5, 3 lub 5 m długości. Wszystkie gniazda posiadają przesłony ochronne, które mają uniemożliwiać dostęp do elementów pod napięciem, chroniąc tym samym małe dzieci. Całość uzupełnia wyłącznik Quick Switch, który pozwala na wygodne wyłączenie listwy stopą, bez potrzeby sięgania np. pod biurko. Nowa wersja listwy przeciwprzepięciowej Armac Z5 powoli trafia do sklepów. Jej ceny wahają się od około 45 zł do około 60 zł, w zależności od długości przewodu.
Zdjęcia oraz karta produktu są dostępne tutaj.